Edukacyjna Noc Sów z dzieciakami


podkarpacka grupa otop

30 marca w składzie Krzysztof Paryś, Piotr Pasterski oraz moja skromna osoba na zaproszenie SP w Czudcu w osobie wspaniałej Pani Profesor od biologii Joanny Toty oraz jej wyjątkowego męża Grzegorza z asystą Szacownej Pani Pedagog mieliśmy wielką przyjemność przeżyć wspólną 'Noc Sów" w sporym kompleksie leśnym pogórza strzyżowskiego, kończąc wycieczkę w rezerwacie Wielki Las, gdzie w 21 osobowym składzie mieliśmy wielką przyjemność poopowiadać dzieciakom o behawioralnych zachowaniach i gatunkach występujących w Polsce oraz w najbliższych okolicach sów.

Noc była ciepła i bezwietrzna, dzieciaki były niesamowite, niektóre chwyciły bakcyla na wcześniejszych spotkaniach i zainteresowane ptakami już na całego, ich wiedza robi się naprawdę fajna i myślę, że nasze wspólne spotkania już przyniosły pożądany efekt. Przeszliśmy 3 km odcinek w środku lasu do wyznaczonego miejsca na ognisko co rusz zatrzymując się na odsłuch i muszę przyznać że w ciemnym na maxa cichym lesie dzieciaki im głębiej tym były coraz grzeczniejsze :) byliśmy pod wrażeniem jak chłoną wraz z nami każdy leśny szmer zadając przy okazji mnóstwo pytań, czasem bardzo wymagających :) Wraz z Krzysiem opowiadaliśmy i odpowiadaliśmy na serie pytań dzieciakom, zaś Piotrek zajął się dodatkowo opieką nad Panią Pedagog wtrącając co nóż wątki astronomiczne :) :) Wiadomo las ciemny - ludzie się boją :) a przy mundurowym najbezpieczniej ;)

Sów niestety dużo nie było - odezwała nam się tylko raz samica puszczyka, las był wyjątkowo cichy, ale kiełbasa z ogniska przy którym wysłuchiwaliśmy i uczyliśmy się głosów wszystkich polskich sów smakowała wyśmienicie ! W tym miejscu należą się wielkie podziękowania dla Joanna Tota oraz Grzegorz Tota za wspaniałą organizację - wszystko było perfekcyjnie, jak zawsze! Te Dzieciaki pełne zapału do poznawania przyrody trafiły w swoim życiu na rewelacyjnego nauczyciela biologii, który organizuje im wydarzenia o których będą wspominały latami - było świetnie i strasznie :) Ja nie miałem okazji trafić w swym życiu na takich nauczycieli, którzy tak jak Asia jest nie tylko dla swoich uczniów wzorem, ale i przyjacielem i tak wspaniałym animatorem poświęcając im wolny czas !!! Można być nauczycielem rzemieślnikiem (od/do) lub nauczycielem artystą/wzorem, jak w każdej profesji, brawo Asia! Rozjechaliśmy się ze środka lasu o godz. 22.30, dzieciaki prze szczęśliwe, my spełnieni :) Gdy Krzyś oddalił się w stronę Jasła, my z Piotrkiem postanowiliśmy wybrać się jeszcze do Przedmieścia Czudeckiego na godzinny spacerek lasem w stronę Babicy - niestety tu też nie było rewelacji chociaż jeden samiec puszczyka w drodze powrotnej do auta odzywał się bardzo ładnie i mogliśmy się w końcu go nasłuchać, urali zero :)

PS. Wielkie brawa i podziękowania należą się również dodatkowo Grzegorz Tota, który jak pamiętacie zgłosił się do poprowadzenia "Nocy Sów" z dzieciakami ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego we Frysztaku - wiadomo, że to dzieci objęte specjalną opieką i jego praca, którą wraz z wychowawcami wykonał podczas piątkowego wydarzenia na pewno zostanie w pamięci dzieciaków na długo - rewelacyjna robota Grzesiek !!! Grzesiek w swej fotorelacji profesjonalnym aparatem uzupełni moje wywody.

Dla takich wydarzeń i szczerych uśmiechów człowiek poświęca swój wolny czas i wiedzę z wielką przyjemnością - pamiętajmy, aby nasza wiedza o ptakach nie służyła tylko do zarabiania i wypełniania zeszytów i baz obserwacji - wykorzystujmy ja w sposób najlepszy - dzieląc się nią i zarażając swoją pasją innych! Wszystkim pozdrawiam

Tymek Mazurkiewicz



Copyright © Podkarpacka Grupa Lokalna OTOP