Rajd Ptasiarzy 2019

Ogólnopolski Rajd Ptasiarzy 2019 (www.rajdptasiarzy.pl), realizowany corocznie w wielu krajach świata Big Day, już za nami. Impreza ta najogólniej polega na 24-godzinnym obserwowaniu ptaków w wybranym województwie, a główną kategorią jest uzyskanie jak największej liczby gatunków ptaków widzianych przez wszystkich członków zespołu i pod warunkami opisanymi w regulaminie Rajdu. Drugą ważną i nową konkurencją jest Setka Ptasiarza polegająca na jednoosobowym obserwowaniu ptaków pojawiających się w okrągłym polu o promieniu 100m i również zaliczeniu jak największej ilości gatunków w czasie 24 godzin. W całej Polsce na starcie Rajdu w dniu 11 maja 2019 stanęło 35 zespołów i 11 obserwatorów w kategorii "Setka Ptasiarza". Czas na podsumowanie występu drużyn z naszego regionu.

Podkarpacie reprezentowały 4 zespoły w głównej kategorii i dwaj obserwatorzy w kategorii Setka Ptasiarza:

1. Mostowiakowie w składzie 4 os.: Lider Podkarpackiej Lokalnej Grupy OTOP Tymoteusz Mazurkiewicz, Krzysztof Paryś, Hubert Kamecki i Piotr Pasterski,
2. Des Anthus Arii w składzie 3 os.: Wojciech Guzik, Piotr Guzik i Daniel Stasiowski
3. Dziuplaki w składzie 4 os.: Rafał Szczerbik, Tomasz Świątek, Ryszard Dworak i Adam Kut
4. LaSowiacy w składzie 3 os.: Piotr Kunowski, Sławomir Kuczmarski i Łukasz Janocha.
5. Andrzej Hudy
6. Hubert Herbut

Na zdjęciu poniżej Krzysztof Paryś, Piotr Pasterski, Hubert Kamecki oraz Lider PGL OTOP i autor pięknego zdjęcia z grafiką Tymoteusz Mazurkiewicz, ten z niezwykłym spojrzeniem profesjonalisty.

podkarpacka grupa otop

Oto znaczące dla naszego regionu wyniki (podium) cytowane z rajdptasiarzy.pl:

Kategoria: Największa liczba gatunków ptaków.
3. miejsce ex aequo: " Des Anthus Arii " w składzie Daniel Stasiowski, Wojciech Guzik,
Piotr Guzik (149 gatunków)
Kategoria: konkurs fotograficzny „1 ze 150 (gatunków)”
3. miejsce, ex aequo: "Rybitwa białoskrzydła" - Daniel Stasiowski – Des Anthus Arii,

Poniżej zaś miejsca wszystkich naszych drużyn w zestawieniu wyników głównego konkursu, w którym wzięło udział 35 zespołów, wraz z zaliczoną ilością gatunków (a nie ilością osobników):

3. Des Anthus Arii - 149 (rok temu miejsce 3 ze 147 gatunkami), od kilku lat ścisła czołówka PL,
13. Mostowiakowie - 136 (rok temu miejsce 18 ze 126 gatunkami),
21. Dziuplaki - 126 (rok temu miejsce 21 ze 124 gatunkami),
25. LaSowiacy - 121 (rok temu debiut i miejsce 28 ze 104 gatunkami).

Wyniki konkursu "Setka Ptasiarza" (startowało 11 osób):

6. Setka Ptasiarza – Izbiska – Andrzej Hudy - 52 gatunki
10. Setka Ptasiarza - Stara Wieś – Hubert Herbut - 28 gatunków

W statystyce wszystkich 16 województw mamy znakomite 3 miejsce (a właściwie 2-gie) - woj. Podkarpackie – z aż 177 gatunkami zaobserwowanymi łącznie przez wszystkich naszych obserwatorów, i tylko dwa województwa nas wyprzedziły ex aequo z jednakową liczbą 181 gatunków (rok temu nasze województwo miało miejsce 1/2 ex equo ze 172 gatunkami). Poniżej prezentujemy z kolei wyniki konkursu "Pełne listy", kategorii polegającej na zapisywaniu wszystkich zaobserwowanych osobników, a więc również powtarzających się gatunków, w czasie cn 10 minut w kolejnych odwiedzanych jednolitych środowiskach (jak np. zespół stawów, park, pola). W tym Rajdzie w tej kategorii zostało sklasyfikowanych tylko 11 zespołów, tych, którym udało się notować obserwacje wg powyższych warunków na bieżąco w aplikacji NaturaList na smartfonach lub na komputerze, jako Pełna Lista w ornitho.pl.

Miejsca naszych drużyn:

2. Des Anthus Arii - 142 gatunki w pełnych listach
7. LaSowiacy - 100 - gatunków w pełnych listach

Gratulujemy wszystkim uczestnikom wyników i podołania trudom tego prawdziwego fizycznego i psychicznego wyzwania.

Tyle z ważnych statystyk. Czas na skrót z przygód dzielnych i pełnych ptasiarskiego entuzjazmu 16 uczestników z Podkarpacia. Nie mamy ścisłych liczb o drodze przebytej przez zespoły, ale z powodzeniem można założyć sumaryczne 1000 km we wszystkich kierunkach Podkarpacia, w trasach od Beskidu Niskiego po Grębów na północy, od Starzawy pod granicą UE po samą Wisłę, od Rudy Różanieckiej po Mokrzec, w pogodzie i niepogodzie, jak się komu udało. Niektórzy z nas spędzili na Rajdzie pełne 24 godz., inni wykorzystali nieco krótszy czas, ale wszyscy w najbardziej efektywny sposób, wedle przemyślanej zawczasu strategii. Noc rozpoczynająca i kończąca Rajd była poświęcona nasłuchowi, wpadały nam sowy (puszczyk, uszatka, pójdźka i puszczyk uralski), był też nocny kopciuszek, cierniówka, słowik rdzawy i kukułka, zielonka, derkacz, słonka czy tokujący kszyk. Kiedy zaś na niebie zaświtało liczba obserwowanych ptaków zaczęła szybko przyrastać, a ich odgłosy i śpiew wypełnił otaczające nas okolice.

Rozstrzelone po Podkarpaciu zespoły notowały kolejne bardziej lub mniej pospolite gatunki, a niektórym wpadały rzadkości i wielkie rzadkości (w tym „komisy” – myślę, że już zgłoszone do Komisji Faunistycznej) jak WARZĘCHA, CZAPLA NADOBNA, ŚLEPOWRON, PIASKOWIEC, BIEGUS MAŁY, TEREKIA (!), SZCZUDŁAK, OSTRYGOJAD, RYBOŁÓW, PODGORZAŁKA czy PERKOZ RDZAWOSZYI. W połowie dnia wszyscy mieli już 100 gatunków, to była zapowiedź bardzo dobrych wyników na koniec dnia. Dzień rajdowy upływał nam wszystkim w świetnej atmosferze, w dobrych humorach, mimo trapiącego nas zmęczenia czy przypadłości, nasze zmysły pracowały na wysokim poziomie, nasz sprzęt optyczny omiatał niebo, wodę zarośla pola i łąki, a kierowcy rajdowi i ich pojazdy stawali na wysokości zadania do ostatnich minut trasy. Słońce chyliło się ku zachodowi i pogodny wieczór nadchodził, a wraz z tą porą ptaki zmniejszyły swoją aktywność i ilość gatunków dodawanych do list dziennych ustawała. Jeszcze wpadł pojedynczy gatunek, jeszcze nadzieja nie zgasła na poprawę uzyskanego wyniku, aż wybiła północ i strudzeni rajdowcy dopadli mety, a potem w domowych pieleszach przy zamkniętych oczach nadal widzieli ptaki. Zaś po odespaniu zmęczenia kolejne 3 dni można było poświęcić na obróbkę notatek, dokończenie wpisywania list na ornitho.pl i na pisanie przeciekawych relacji z przeżytych chwil i przebytych tras na naszym pięknym Podkarpaciu. Wracają te niezapomniane, pełne entuzjazmu chwile, kiedy Mostowiakowie wypatrzyli na polu terekię, albo nocne wędrówki z dreszczem emocji LaSowiaków w ciemnym lesie, gdzie każdy głos mógł być czymś, czego dotąd nie słyszeliśmy, pasjonujące przygody podróżne Dziuplaków, czy wreszcie niezwykle długa i bogata w ptaki trasa krośnieńskiego zespołu Des Anthus Arii, chluby Podkarpacia.

To, co nam się udało w czas Rajdu to zanurzenie się w otaczającą nas przyrodę, i jak poszukiwacze złota znalezienie tego, czego wielu ludzi nie widzi, jej skrzydlatych skarbów, 177 gatunków ptaków naszego Regionu, a przy tym przeżycie świetnej przygody z wspaniałymi współtowarzyszami, pełnymi pasji i wewnętrznej radości entuzjastami i zapaleńcami. Jako Podkarpacie mamy wielkie wyniki, potężną siłę, wiedzę i potencjał, świetnych kolegów oraz atmosferę integrującą ptasiarskie grono wokół wspólnych zainteresowań i dążeń - BRAWO MY! I oby do następnego Rajdu!

Na zdjęciu poniżej Des Anthus Arii: Piotr Guzik, Daniel Stasiowski, Wojciech Guzik – Wojtek dołożony z dostępnych zdjęć z innych relacji, bo Koledzy sobie nie zrobili selfie. Można go również poznać po krótkich rękawkach.

podkarpacka grupa otop

Na zdjęciu Dziuplaki: Ryszard Dworak, Rafał Szczerbik, Tomek Swiątek i Adam Kut, ten w okularach.

podkarpacka grupa otop

Na zdjęciu LaSowiacy: Sławomir Kuczmarski, Piotr Kunowski i Łukasz Janocha, ten z lornetką.

podkarpacka grupa otop

Piotr Kunowski

Copyright © Podkarpacka Grupa Lokalna OTOP